Na wschód od Zachodu z Wojciechem Jagielskim
16:49
Indie, miejsce dotąd mi nieznane i nieodkryte. Tajemnicze, pełne zagadek, fascynujące. Zapraszam Was w literacką podróż na Wschód od Zachodu.
Dużo mówimy o emigracji. Zmianie środowiska i poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi. Nie zawsze nasza podróż na nowy ląd jest słuszna, nie zawsze pozwala odetchnąć i żyć pełnią życia, jednak tym razem, przychodzi nam poznać świat Kamali (Polki, urodzonej w latach 70-tych) oraz “Świętego”, Holendra, który przed laty zdecydował się na zamieszkanie w Indiach. Czy kraj tak zagadkowy sprzyja życiu zgodnie z naturą hippisów? Czy ucieczka przed tym, co szkodliwe i płytkie jest możliwa w XXI wieku? Czy ciągle odurzenie i kult coraz to nowych bóstw naprawdę daje nirvanę? Nie bez powodu Na wschód od zachodu to reportaż Wojciecha Jagielskiego, jakiego jeszcze nie było! Z dala od wyścigu zbrojeń i krwawych batalii zobaczycie zupełnie inny świat. Inne życie.
Książkę czyta się lekko. Jest niezwykle przystępna i plastyczna. Autor zaprosił do współpracy swoją żonę, Grażynę Jagielską, która bez wątpienia wniosła mnóstwo trafnych, bardzo kobiecych spostrzeżeń. Całość zamyka się na 320 stronach, z których z pewnością wyciągnięcie coś dla siebie. Afganistan, Pakistan, Nepal, a w końcu Indie staną się dla Was fascynującą podróżą nie tylko po meandrach ludzkiej psychiki, ale i zakamarkach kultury, obyczajów i otaczającego świata.
![]() |
Sprawdź na stronie Księgarni |
15 opinii:
Będę musiała przeczytać, na pewno będzie fajna. :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przyjrzę się bliżej tej książce. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja, ale zupełnie nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Jagielskiego. Ostatnią czytałam pół roku temu, przed wyjazdem do RPA - "Trębacz z Tembisy" o N. Mandeli. Z ciekawością sięgnę po tę najnowszą:)
OdpowiedzUsuńLubię takie pełne ciekawostek książki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
O to coś dla mnie, lubię takie książki.
OdpowiedzUsuńJa ze swojej strony mogę polecić ugryzienie tego temat od innej strony. Polecam książkę "Arabska Żona". Mnie ta historia wzruszyła...
OdpowiedzUsuńWydaje się fascynująca, szczególnie, że dla mnie opowiada o bardzo odległych, egzotycznych miejscach :)
OdpowiedzUsuńW sam raz dla mnie, lubię takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńWydaje się bardzo przyjemną lekturą...
OdpowiedzUsuńAkurat Azja aż tak mnie nie interesuje :(
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam, bo ostatnio Indie w mojej głowie to obraz wiecznych gwałtów, przemocy i złego traktowania kobiet.
OdpowiedzUsuńLubię wschód ale wymienione kraje mnie nie interesują :)
OdpowiedzUsuńLubię takie podróże literackie :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę i przeczytam. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!